to dla mnie ulubiona aktorka. gra najlepiej i jest zjawiskowo piękna. Ten wdzięk, mimika, poświęcenie dla ról, wielowymiarowość
no i jest jak MEGAN FOX - obie są jednakowo seksualnie radioaktywne!
To po prostu inne przyprawy, inne smaki. Megan jest pikantna jak papryka i działa od razu, Scarlett - stopniowo jak przezroczysta zimna wódka, która wpierw łaskocze, a potem uderza jak pocisk samonamierzający.
I zaiste, obie seksapil mają wypisany na twarzy!
A Twarz jest najważniejsza.
Stąd celne, acz wulgarne określenie: "fajna dupa z twarzy", czy bardziej subtelne: "w oczach tkwi siła duszy"; związki frazeologiczne: "patrzeć na kogoś wilkiem", "źle jej/jemu z oczu patrzy", czy brytyjskie "stupid faces".
Angielka Naomi Campbell zapytana swego czasu, co dyskwalifikuje dziewczyny już na wejściu w jej agencji modelek, odpowiedziała bez wahania - „głupie twarze”.
Figura, sylwetka, to pewien standard poniżej którego dziewczyna zejść, nie może jeśli chce być zawodową modelką, ale głupia twarz, puste spojrzenie, matowe oczy, za którymi nie kryje się nic - to jest najgorsze.
Oczywiście jest też powiedzenie "nie oceniaj po okładce" i ono też jest prawdziwe.
Ale jeśli twarze coś ukrywają, to już prędzej inteligencję. Głupota jest naoczna.
Z drugiej strony na tzw. tajemnicę też nie wolno się nabierać, bo kończy się to refleksją: "Zakochałem się w tobie, bo myślałem, że jesteś tajemnicza, a ty miałaś depresję, jak twoja matka":-)
Prawdziwe pole minowe!
https://www.youtube.com/watch?v=r0137Rlf7c4
Megan Fox - nie można zaprzeczyć, jest piękna choć nie jest jakąś tam moją ukochaną aktorką. Pamiętam, że irytowała mnie w Transformersach, zresztą sam film transformers jest moim zdaniem dość kiepski- same efekty, irytująca konwencja, słaby humor, postacie itd. ale oglądałem dość dawno, więc nie wiem jak teraz bym go ocenił, ale póki co nie mam o nim jak i o jej grze aktorskiej zbyt dobrego zdania. Z kolei z Naomi Campbell nie oglądałem chyba żadnego filmu. Patrzę po jej filmografii to raczej dość mało znane tytuły i nie wielkie role. To raczej taka celebrytka- modelka, aktorka i pewno jeszcze piosenkarka itd., ale też ładna. Ja od siebie mogę dodać, że wyjątkowo piękne aktorki oprócz Scarlett to EMMA STONE, KEIRA KNIGHTLEY, GWYNETH PALTROW, CATHERINE-ZETA-JONES, MELANIE LAURENT.
Każdy ma swoje:-)
https://www.youtube.com/watch?v=buCLP610jeg
Naomi podałem nie jako aktorkę, lecz jako ładną kobietę, której zdanie na temat urody jest uzasadnione, to wszystko:-)
https://www.youtube.com/watch?v=40eqoQHJU_E
Natomiast jeżeli chodzi o modelki to Christy Turlington jest zdecydowanie najpiękniejsza i chyba w ogóle jest najpiękniejszą kobietą jaką kiedykolwiek widziałam. Najpierw Christy, a dopiero później na równi Naomi,Cindy Crawford i Linda Evangelista
Megan Fox piękna? To chyba jakiś żart? Wygląda jak zwykła laska z pornola albo dmuchana lala,zero kobiecości,sama wulgarność.
Piękna to jest np. Jennifer Connelly, Rachel Weisz, Charlize Theron, Anne Hathaway, Margot Robbie czy Ana de Armas, już nie wspominając np. o Monice Belluci.
Można się zgodzić co do Keiry i Catherine Zeta-Jones. Ale żeby porównywać Gwyneth Paltrow czy Emma Stone do nich? Sorry ale nie. Emma przynajmniej ma talent aktorski w przeciwieństwie do Gwyneth.