Mój ulubiony efekt specjalny, widać postępy od czasów kiedy na początku głównie używano animatroniczną lalkę, ale jakoś zupełna digitalizacja nie wyszła najlepiej. Może i wcześniej wyglądało to miejscami kiczowato, powodując pewien efekt ex machiny, jednak zupełna digitalizacja sprawiła, że w jakiś sposób wygląda bardziej sztucznie. Może to kwestia skomplikowanego oświetlenia w produkcjach w których obecnie jest wizualizowana. Mam jednak wrażenie że wcześniej, jako kukła miała jakby bardziej duszę - wrażenie namacalności na ekranie miało w sobie to coś.
Czy wiadomo już kto odpowiada za voice acting, czy to jednak jakiś sprytny symulator głosu?